Nie wyrażam zgody na kopiowanie i przetwarzanie moich zdjęć oraz umieszczanie ich na innych stronach bez mojej wiedzy i przyzwolenia.
Zapraszam wszystkich do czytania, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Herrbata pisze na wiele tematów, a jej "PORADY HERRBATY" to blog o włosach, zdrowiu i urodzie! Znajdziesz tu wpisy o tym jak dbać o włosy, zdrowo się odżywiać i pielęgnować piękno :) Zapraszam!
Obserwatorzy
Ciastko z dziurką
Uwaga - dziś nie będzie ani zdrowo, ani dietetycznie... ale bardzo smacznie :)
Wczoraj pierwszy raz zrobiłam moje ulubione, gniazdka poznańskie. Ciastka z kremowego ciasta parzonego, smażone na głębokim oleju o porowatej i "mokrej" strukturze ciasta, oblane słodkim lukrem...jedno z kilku przysmaków, których w Szkocji bardzo mi brakuje (dostępne w niektórych polskich sklepach).
Składniki:
✓ szklanka wody
✓ 100 g masła
✓ 200 g mąki
✓ 4 jajka
✓ szczypta soli
✓ lukier (miód, cukier puder, ciepła woda)
W garnuszku zagotowujemy wodę z masłem i szczyptą soli. Kiedy masło rozpuści się, dodajemy przesianą mąkę i mieszamy do połączenia się składników. Ciasto powinno być gładkie, lśniące i odchodzić od garnka. Masa musi nieco ostygnąć, więc w tym czasie możemy powycinać kilka kwadracików z papieru do pieczenia (10cm/10cm).
Kiedy ciasto nieco ostygnie, dodajemy po jednym jajku, miksując do uzyskania jednolitej masy.
Całość przekładamy do szprycy, bądź rękawa z ozdobną końcówką (z braku laku może to być mocniejszy worek z obciętą końcówką). Na uprzednio przygotowane kwadraty, wyciskamy krążki - najlepiej, żeby zrobić dwa, trzy "okrążenia", żeby gniazdka były wyższe. Im grubsze ciastka, tym bardziej miękkie w środku.
Smażymy na rozgrzanym, głębokim oleju (5 cm grubości). Wrzucamy papierkiem do góry, po chwili możemy go zdjąć. Kiedy lekko się zarumienią z jednej strony - obracamy i smażymy chwilę z drugiej. Złociste gniazdka układamy na ręczniku papierowym.
Kiedy ciastka ostygną, lukrujemy, czekamy aż lukier zastygnie i możemy jeść!
Poziom trudności minimalny, jedyne co stwarzało mi problem - to estetyczne przełożenie ciasta do szprycy ;)
Przepisu na lukier nie daję, ponieważ nie znam proporcji, robiłam "na oko" ;) Ale myślę, że to nie problem, po prostu mało wody, dużo cukru i odrobina miodu.
Smacznego :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
na głączonym gazie lączyć mąkę w garnku czy wyłaczyć?
OdpowiedzUsuńWyłączyłam w połowie, bo bałam
Usuńsię, że się przypali
Miałam nie wchodzić, bo już głodna jestem, ale z przepisu chętnie skorzystam :D
OdpowiedzUsuńAkurat nigdy nie byłam ich wielką fanką . Wolałam ptysie lub rurki z kremem :)
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanka. Uważam, że nie zawsze trzeba jeść zdrowo.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciastka - nie wytrzymałyby za długo ze mną :D
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że nie lubię takich ciastek, bo pewnie na sam widok zaraz zrobiłabym się głodna ;)
OdpowiedzUsuńGdybym nie była na diecie chętnie spróbowałabym chociaż jednego :)
OdpowiedzUsuńMusze skorzystać z tego przepisu!:)
OdpowiedzUsuńO rany, dlaczego takie pyszne rzeczy są aż tak niezdrowe? ;) Ja uwielbiam gniazdka i wszystkie inne smakołyki, na czele z pączkami i faworkami. Jeśli komuś bardzo zależy, to dzięki Furgonetce może je szybko przywieźć z Polski ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te ciastak, na pewno wypróbuję ten przepis.
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo smakowicie, aż ślinka cieknie. :) Świetny i bardzo przydatny wpis! :D
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie, chyba wie, co jutro będzie na deser :)
OdpowiedzUsuńeeeeh pyszne tylko szkoda że mało dietetyczne :)
OdpowiedzUsuńale pyszne, a jak pięknie wyglądają :D
OdpowiedzUsuńsuper przepis !
OdpowiedzUsuńLubię takie przepisy, pysznie wygląda i na pewno smakuje. Spróbuję!
OdpowiedzUsuńSuper, wygląda to naprawdę dobrze :) Dzisiaj nie ma większego problemu, by zorganizować słodycze nawet na dużą odległość. Dzisiaj transport Polska - Belgia jest banalnie prosty do ogarniecia, jeśli wie się, jak do tego podejść. Warto sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńOoo jak ja dawno ich nie jadłam
OdpowiedzUsuńale pychotka :)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi tymi ciastkami dzieciństwo. Moja babcia robiła wiele takich ciastek i pączków z dziurką i smażyła na głębokim tłuszczu. Rewelacyjne są, niebo w gębie!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nigdy nie jadłam tych ciasteczek, ale mam nadzieję kiedyś spróbować.
OdpowiedzUsuńNawet nie pamiętam kiedy takie jadłam
OdpowiedzUsuńKiedyś je uwielbiłam
OdpowiedzUsuńAle bym zjadła takie ciacho... Jestem łasuchem i uwielbiam wszystko co słodkie.;)
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś ochoty na takie pyszności, a ja słodyczy nie jem :/
OdpowiedzUsuńMmm fenomenalne :)
OdpowiedzUsuńsą przepyszne :D
OdpowiedzUsuńaaa moje ukochane gniazdka. Dawno ich nie jadłam. Może skuszę się i zrobię je sama po weekendzie. ;)
OdpowiedzUsuńZ pewnością przepyszne! Prosty i smaczny przepis. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie. Nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam takie ciastka z dziurką. Będę musiała sprawdzić jutro w sklepie czy są i kupić do herbaty :)
OdpowiedzUsuńWyjątkowo apetycznie wyglądają. Smacznego...
OdpowiedzUsuńNie pamiętam kiedy ostatnio jadłam ciastka z dziurką :) Będę musiała wypróbować przepis. Jesz je same czy z jakimś dodatkiem? U nas robią się domowe przetwory z truskawek - https://magazyn.ceneo.pl/artykuly/przetwory-z-truskawek i myśle, że pasowałyby do tych ciastek.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie. Ja jestem na diecie i nie jem słodyczy od miesiaca. Nawet nie masz pojęcia ile bym dała za takie ciacho haha :) Moze jak juz osiagne cel to sie skusze na nie.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam gniazdka :-) może i mają sporo kalorii, ale są przepyszne. Ich smak kojarzy mi się z dzieciństwem, bo często przygotowywała je moja mama. Zawsze z rodzeństwem kłóciliśmy się o ostatnie i mama dzieliła je na nas czworo. Dawno ich nie jadłam, więc chętnie je przygotuje. Ciekawe czy zasmakują moim dzieciom :-)
OdpowiedzUsuńHello, I think your blog might be having browser compatibility issues.
OdpowiedzUsuńTypes de groupes sanguins expliqués – A, B, AB et O
coś pieknego takie ciasteczka! Takiego smaka mi narobilas kochana, że chyba też sobie upieke coś takiego, a jest już naprawde późno więc hmm... poczekam chyba do rana :D
OdpowiedzUsuńOoo wyglądają jak gniazdka z dobrej piekarni ❤️
OdpowiedzUsuńjuż wiem co dzisiaj zrobię na deserek:) mąż bedzie ucieszony, ale chyba jeszcze wrzuce do tego jakies inne dodatki i bedzie już całkowicie smakowicie i konkretnie :) Moj mąż to uwielbia takie słodkie ciasta, paczki i inne.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTo jest pyszne :D
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł.
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, świetny wpis ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dobre ciastko
OdpowiedzUsuńTo są ciastka bardzo kaloryczne, ale i bardzo smaczne. Lukier jest składnikiem obowiązkowym. :)
OdpowiedzUsuńJakie pyszności! Ciastka wyglądają cudownie. Chociaż trzymam dietę to ciasteczka są chyba warte grzechu i sobie kilka takich zrobię. Przecież nie można ciągle siedzieć na diecie i trzeba mieć czasem przerwę ;)
OdpowiedzUsuńWygląda to naprawdę smacznie.
OdpowiedzUsuńWyglądają mega apetycznie :)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj cheat day mam :D Ciastka wyglądają przepysznie :) Chyba sama spróbuję :D Aktualnie to jestem na redukcji, wiec wiadomo, dieta + peptydy na redukcję:D
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie
OdpowiedzUsuńO ja cie, jak ja uwielbiam ten deser :D
OdpowiedzUsuńNamówiłaś mnie! Koniecznie muszę spróbować. Dziękuję za inspirację :)
OdpowiedzUsuń