Nie wyrażam zgody na kopiowanie i przetwarzanie moich zdjęć oraz umieszczanie ich na innych stronach bez mojej wiedzy i przyzwolenia.
Zapraszam wszystkich do czytania, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Herrbata pisze na wiele tematów, a jej "PORADY HERRBATY" to blog o włosach, zdrowiu i urodzie! Znajdziesz tu wpisy o tym jak dbać o włosy, zdrowo się odżywiać i pielęgnować piękno :) Zapraszam!

Obserwatorzy

Lasagne Bolognese - przepis na ulubiony przysmak Garfielda


Pogoda nas nie rozpieszcza, dlatego musimy sami zadbać o dobre samopoczucie. Choć to zdradliwa metoda, ja lubię poprawiać sobie nastrój jedzeniem. Od koleżanki Karoliny otrzymałam przepis na lasagne bolognese i postanowiłam przetestować swoje kulinarne zdolności. Jestem z siebie zadowolona. Jak na moją pierwszą lazanię, poszło całkiem nieźle. Kolacja była wyśmienita :D


Składniki:
200 g makaronu lasagne ("tescowy" makaron jest znacznie tańszy a równie dobry jak te z wyższej półki)
500 g mielonego mięsa wołowo-wieprzowego
2-4 ząbki czosnku
2 cebule
500 g dojrzałych, obranych ze skórki pomidorów lub pomidorów z puszki
ok 100 g oliwy z oliwek
150 - 400 g żółtego, startego sera (proporcje zależne od preferencji)
sól, suszone oregano, tymianek, bazylia

Sos beszamelowy:
2 łyżki masła
2 łyżki mąki
500 ml mleka

Sos bolognese:
Cebulę kroimy w drobną kosteczkę, a czosnek drobno siekamy. Na patelni rozgrzewamy oliwę, przesmażamy cebulę, a następnie dodajemy mięso z czosnkiem i smażymy mieszając przez ok 10 - 15 min. Następnie dodajemy pomidory. Doprawiamy solą, oregano, tymiankiem, bazylią.

Sos beszamelowy:
Rozpuszczamy masło, dodajemy 2 łyżki mąki, dolewamy zimne mleko i gotujemy na małym ogniu ok. 5 min aż do zgęstnienia, stale mieszając. Doprawiamy gałką muszkatołową, solą i pieprzem.

Przygotowanie lazanii:
Płaty makaronu można na chwilę umoczyć we wrzątku - będziemy mieć pewność, że będą mięciutkie. Układamy je w brytfance lub naczyniu żaroodpornym posmarowanym oliwą (ja wykorzystałam do tego korytko do pieczenia ciast). Na makaron kładziemy trochę sera, potem sos bolognese, sos beszamelowy, ser, ponownie układamy płaty makaronu itd. do wyczerpania składników. Ostatnią warstwę makaronu przykrywamy sosem beszamelowym i posypujemy obficie tartym serem. Lasagne wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180-200ºC, pieczemy ok 40 minut.


Smacznego :)




Ciekawostka
Czy wiecie, że ... jedna z krakowskich restauracji przygotowała największą na świecie lazanię?
Ważyła ponad 4,8 tony i miała 23 metry długości. Jej przygotowanie trwało ponad 10 godzin. Pracowało 25 kucharzy. Zużyli 1,5 tony makaronu, 300 kilogramów sera i 300 kilogramów sosu, a także warzywa. Całość upiekli w specjalnym piecu, który przesuwając się wzdłuż lasagne podpiekał ją od góry i od dołu. Gigantyczne danie podzielono na 10 tysięcy kawałków i rozdano publiczności.


16 komentarzy:

  1. wygląda przepysznie, kiedyś wypróbuję Twój przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest niedobre, bo szybko znika i pojawia się na boczkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A czy makaron kładzie się taki twardy, prosto z opakowania? Ja raz robiłam lasagne, ale ze szpinakiem i pamiętam, że chwilę makaron gotowałam, żeby był elastyczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pomoczyłam na chwilę we wrzątku. Ale teoretycznie sos beszamelowy, odparowując, powinien go tam ugotować.

      Usuń
  4. Lubię :) Choć nie robię często, przez makaron pszenny, którego nie jem, unikam glutenu przez niedoczynność tarczycy ;( Ale robiłam już wersję bez makaronu na naleśnikach z mąki bezglutenowej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj zjadłabym, nigdy nie robiłam lasagne, ale chyba muszę to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. dzieki za przepis :) w weekendnd wyprodukuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. no i się głodna zrobiłam...

    OdpowiedzUsuń
  8. O jejku... Ale by człowiek pojadł :D uwielbiam lasagne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Również uwielbiam! I do tego głodna się zrobiłam, a już po kolacji jestem... :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwierzysz, że nigdy nie jadłam lasagne? Ja, miłośniczka wszelkich makaronowych dań. Toż to wstyd :)

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam lasagne <3 i tą, którą robi moja mamusia i tą z biedronki hihi :D a ciekawostka.. ciekawa!
    zapraszam do mnie na rozdanie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. To także mój ulubiony przysmak :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :* Wasze słowa są dla mnie baaaardzo ważne!
Proszę o nie zostawianie SPAMU - takie komentarze będą usuwane.