Nie wyrażam zgody na kopiowanie i przetwarzanie moich zdjęć oraz umieszczanie ich na innych stronach bez mojej wiedzy i przyzwolenia.
Zapraszam wszystkich do czytania, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Herrbata pisze na wiele tematów, a jej "PORADY HERRBATY" to blog o włosach, zdrowiu i urodzie! Znajdziesz tu wpisy o tym jak dbać o włosy, zdrowo się odżywiać i pielęgnować piękno :) Zapraszam!

Obserwatorzy

Frytkownica beztłuszczowa Purifry

Nowoczesna technologia wkracza do naszych domów, podnosząc coraz bardziej standardy naszego życia. Smartfony, komputery, telewizory... a teraz pora na nasze kuchnie.


Jakiś czas temu otrzymałam do przetestowania wielofunkcyjną, beztłuszczową frytkownicę Purifry, firmy Russel Hobbs. Byłam "cała od siebie", bo nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z takim sprzętem. Zastanawiałam się, czy sprzęt znajdzie zastosowanie w mojej kuchni, czym ono się różni od zwykłego piekarnika z termoobiegiem, co można w nim przygotować?




Przyjrzyjmy się frytownicy beztłuszczowej z zewnątrz...
Na pierwszy rzut oka mamy bardzo zgrabny i estetyczny sprzęt. Na pewno wpasuje się w każdą kuchnię. Mi Purifry skojarzył się z robocikiem Eve z filmu WALL-E ;)
Z przodu obudowy znajdują się dwa pokrętła, pierwsze służy do ustawienia czasu (max do 60 minut, po upływie wybranego czasu frytkownica się wyłącza), drugim regulujemy temperaturę smażenia (od 80 do 200 stopni). Wewnętrzny kosz, w którym smaży się potrawy ma pojemność 2 litrów.
Frytkownica ma termoizolacyjną obudowę. W trakcie pracy urządzenie jest ciepłe, jednak nie gorące. Całkowita waga urządzenia to 4,64 kg.


Zajrzyjmy do wewnątrz...

Purifry działa z mocą 1230 W. W czasie pracy frytkownica wykorzystuje najnowszą technologię, zastosowującą obieg gorącego powietrza, które krąży równomiernie, wokół potraw oraz z góry na dół. To powoduje, że pieką się one znacznie szybciej, z każdej strony i są chrupiące. Urządzenie działa podobnie do pieca konwekcyjnego :)


Dla kogo?

Purifry to sprzęt idealny dla osób dbających o swoje zdrowie i tych, którzy chcą ograniczyć ilość spożywanego tłuszczu. Świetny dla ludzi zabieganych, którzy mimo braku czasu chcieliby zdrowo zjeść.

russellhobbs.com

Dlaczego warto?
  • Maksymalne ograniczenie użycia tłuszczu
    Produkty, które chcemy poddać obróbce, lekko spryskujemy olejem. Dzięki temu na przykład na pół kilo frytek wystarczy nam zaledwie łyżeczka oleju :) Gotowe potrawy są przepyszne - mięso soczyste w środku, z chrupiącą skórką na zewnątrz, frytki natomiast smakują ziemniakiem a nie przepalonym olejem! Dania są zdrowsze i zarazem lepsze w smaku.
  • Krótki czas przygotowania
    Czas smażenia potraw we frytkownicy jest znacznie krótszy, niż tych, które przygotowujemy w piekarniku. Purifry nagrzewa się błyskawicznie. Nie traci również ciepła przez obudowę - nie ma więc przez to strat w energii. Przykładowo dwie nogi z kurczaka są gotowe po około 30 minutach przygotowywanych w urządzeniu (w temp. 200 stopni), kotlety z mielonego mięsa po około 15 minutach a frytki po 15-20 minutach. 
  • Prostota użytkowania
    Aby przygotować danie wystarczy ustawić pokrętło na odpowiednią temperaturę oraz ustawić czas pieczenia. W przypadku niektórych potraw w połowie czasu pieczenia należy wyjąć sitko i przemieszać zawartość.
  • Łatwo się czyści
    Wyjmowaną misę, wraz z koszyczkiem można myć nawet w zmywarce - ale ręczne mycie nie sprawia absolutnie problemu. Nic nie przywiera i nic się nie przypala. Sprawia to, że chcemy używać urządzenia codziennie!
  • Separator
    Purifry zawiera separator, który bardzo łatwo można zamontować w koszu, dzieląc go na dwie połówki. Dzięki temu w jednym czasie możemy przygotować dwie różne potrawy.
  • Wielofunkcyjność
    Frytkownica świetnie nadaje się do frytek, mięsa, ryb, warzyw, a nawet pieczenia ciast.
russellhobbs.com

Po kilku obiadach z Purifry mogę stwierdzić, że dania z frytkownicy beztłuszczowej są pyszne! Oboje z mężem myśleliśmy, że będą bez smaku i przesuszone - a jednak są soczyste i pełne aromatów. O wiele smaczniejsze niż te z piekarnika! Kotlety są soczyste w środku, a na zewnątrz maja cudownie chrupiącą skórkę! Mmmm :)
Jednak faktem jest także to, że z urządzenia należy nauczyć się korzystać. Nie chodzi mi tutaj o jego obsługę (bo jest banalna), ale raczej o sposób przygotowania potraw. Na początku nie bardzo wiemy jak się z urządzeniem obchodzić. Pierwsze dania zajmowały mi więcej czasu, na przykład robiąc kotlety, co chwilę podglądałam jak mięso wygląda, czy aby się nie spiekło... a wyjmowanie i wkładanie kosza ochładza cały sprzęt i trzeba doliczyć kilka dodatkowych minut na rozgrzewanie. Ponadto ziemniaczki pokrojone w talarki okazały się smaczniejsze, niż te w cząstkach. Z dnia na dzień jednak coraz lepiej nam wszystko wychodzi ;)

russellhobbs.com

Ciekawostką jest, że we frytownicy można nawet piec... ciasteczka :) Już niedługo święta, więc na pewno wypróbuję!
russellhobbs.com

Cena detaliczna urządzenia to 649 zł, jednak przeglądając oferty sklepów internetowych można znaleźć je nawet za 490 zł :)

Co myślicie o takiej frytkownicy? Kolejny zbędny gadżet, czy fajne, funkcjonalne urządzenie? A może macie już podobny sprzęt w kuchni? Czekam na komentarze!

27 komentarzy:

  1. cena warta wyprawki :) marzenie <3

    OdpowiedzUsuń
  2. gdyby nie cena, to bym brała! ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Co to znaczy "Byłam cała od siebie" bo nie znam takiego zwrotu:) bez złośliwości pytam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To znaczy, że skakałam pod sufit XD

      Usuń
    2. Nie ma takiego czegoś w języku polskim.Nie to ,że się czepiam czy złośliwie mówię,ale to jakaś twór kosmiczny jest.

      Usuń
    3. To mój neologizm. Używam tego sformułowania od lat, być może błędne - ale je lubię.

      Usuń
    4. Anonimowy polonisto, a to Cię nie razi:"Mi Purifry skojarzył się z robocikiem Eve z filmu WALL-E ;) " ( Nie powinno być: MNIE...?)...
      a propos kosmicznego zwrotu, to kalka z języka niemieckiego, używany też w gwarze sląskiej jako " cały fort". Poczytaj tez fora o innej tematyce! Pozdro dla autorki bloga i czytelników!

      Usuń
    5. Na Kaszubach mówi się "cała łed se" czyli po naszemu "cała od siebie" co znaczy mniej więcej - poruszona, zdenerwowana, przejęta.

      Usuń
  4. O rajusiu. Frytki zrobione we frytkownicy są najlepsze <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziś znalazłam tę frytkownicę na portalu aukcyjnym za 409 zł z dostawą. Myślę, że można na innym w UK znaleźć jeszcze taniej. Ale już kupiłam pod wpływem tego posta o buraku i tego powyżej, bez większego zastanowienia. A co tam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po to są te posty byś kupowała bez zastanowienia. Przecież napisała "niedawno DOSTAŁAM do przetestowania". ona tą frytkownice za 2 dni wyrzuci, bo dostanie inną do testowania... a Ty spełniłaś swoj obowiązek i kupiłaś. Brawo Ty!

      Usuń
    2. Drogi anonimie. Nie dostaję (tak jak chyba myślisz) tyle sprzętów do testowania, abym mogła je wyrzucać :) Od Russell Hobbs'a dostałam frytownicę i blender, z których się bardzo cieszę i na pewno ich się nie pozbędę. Polecam każdemu zakup frytownicy bo to fantastyczna rzecz, a nie dlatego że dostałam ją za darmo - choć uważam blogowanie za ciężką pracę, aczkolwiek nie fizyczną,

      Usuń
  6. A co z akrylamidem? Wysoka temperatura, szybka obróbka... czy jest to sprzęt wart promowania w zdrowej kuchni? Mam wątpliwości... Zapewne to "zdrowsza" wersja frytkownicy, ale czy to nie to samo jak z cukierkami witaminowymi, które nadal pozostają słodyczami a zmniejszają wyrzuty sumienia? :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Akrylamid powstaje z w reakcji Maillarda z aminokwasu asparaginy i cukrów redukujących w temp. pow. 120 st C (optimum 140-180 st. C). Powstaje w wyniku obróbki termicznej produktów wysokoskrobiowych czyli z ziemniaków: frytki, chipsy, oprócz tego ciastka, ciasteczka, herbatniki i skórka od chleba. Więc nie unikniesz akrylamidu w tych produktach niezależnie od tego czy to zwykły piekarnik, tradycyjna frytkownica czy inne urządzenie. Jedyną radą jest ograniczenie tego typu żywności.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytam niektóre komentarze i jedyne co mi przychodzi do głowy to: oto Polska właśnie. Ocenianie po pozorach, powierzchownie, złośliwości. To że dziewczyna dostała sprzęt za darmo, nie oznacza, że nie oceniła go rzetelnie. A sformułowanie "byłam cała od siebie" oczywiście że istnieje w języku polskim, jak już ktoś wspomniał, przejęty z kaszubskiego. I miejcie chociaż odwagę pisać pod swoim imieniem i nazwiskiem, albo nie piszcie w ogóle.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak użytkowanie po jakimś czasie? Może się z zamiarem kupna tej frytownicy. Tylko próbuję jeszcze rozeznać czy naprawdę warto.
    Używa jej pani jeszcze? Jak często? Czy upieke wszystkie warzywa tj ziemniaki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam cieplutko, kiedy przeprowadzałam sie za granicę, zostawiłam sprzęt siostrze. Za daleko, żeby brać go ze sobą. Jednak planuję tu kupić ten sam model :) w Polsce używałam srednio dwa, trzy razy w tygodniu. Warzywa przygotowane w niej sa pyszne! Szczególnie ziemniaki, które smakują jak z ogniska - pycha

      Usuń
  10. Czy można w tej maszynie robić chipsy warzywne? ktoś kiedyś próbował np chipsy z buraka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, ja robiłam talarki z buraków - wyszły idealne.

      Usuń
  11. Hej, zabrakło mi tutaj odpowiedzi na kluczowe pytanie ;) Czy da się jakkolwiek porównać smak frytek z takiej beztłuszczowej frytownicy od tej smażącej na głębokim tłuszczu? Słyszałem, że może i zdrowe ale daleko im do tych z oleju jeśli chodzi o walory smakowe. Nie wychodzą jakby ugotowane?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie wcale im nie daleko... smak najbardziej przypomina mi ziemniaczki pieczone w ogniu :) Na pewno te na głębokim oleju są smaczniejsze, nie oszukujmy się - tłuszcz jest nośnikiem smaku.Mimo wszystko frytki z tej frytownicy bardzo mi smakują. Są po prostu inne.

      Usuń
  12. Witam a piekła Pani w niej np kotlety? albo placki ziemniaczane? w instrukcji znalazłam informacje ze niby mozna ale zastanawiam sie jak nalozyc w tej frytownicy ciasto na placki tak zeby nie splynelo do misy hmmm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kotlety robiłam i wychodziły ok, ale placków nie i też nie mam pomysłu jak je tam zrobić :/

      Usuń
    2. A może wystarczy wyłożyć spód papierem do pieczenia... to samo tyczy się pieczenia ciasta.. czy ktoś próbował?

      Usuń
  13. Mam i używam od ponad dwóch lat.
    Niezawodna, mięso piękę kilka razy w tygodniu , czasem frytki w talarkach , niezawodna , używam częściej niż piekarnika :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :* Wasze słowa są dla mnie baaaardzo ważne!
Proszę o nie zostawianie SPAMU - takie komentarze będą usuwane.