Powitanie :) i maseczka do włosów domowej roboty

Nazywam się Gośka K., Herrbata ;) mam już prawie 28 lat i od jakiegoś czasu bardzo mnie interesuje temat urody i zdrowia. Postanowiłam założyć blog, w którym będę pisać o ciekawych metodach kosmetycznych, recenzować kosmetyki, dzielić się z Wami różnymi poradami. Mam nadzieję, że jakoś mi to wyjdzie i zainteresuję Was tym, co piszę.

Na początek znana i lubiana maseczka domowa na włosy :)
Włosy są naszą wizytówką. Musimy więc o nie szczególnie dbać. Czy są krótkie, czy farbowane - wymagają stałej pielęgnacji. Nie założymy na nie make-upu, żeby ukryć niedoskonałości... Dlatego chciałam Wam przedstawić prosty przepis, na świetną maseczkę do włosów, która już po pierwszym użyciu poprawia wygląd włosów ;)

Potrzebujemy:

• Olejek rycynowy (apteka, ok 3zł)
• Nafta kosmetyczna (apteka, ok 9 zł)
• Dwa kurze żółtka
• Sok z jednej cytrynki
• Jakakolwiek odżywka do włosów

Do miseczki wlewamy łyżkę oleju i łyżkę nafty i łączymy z sokiem oraz z żółtkami. Odżywka do włosów ma pomóc w ulepszeniu konsystencji oraz nadaniu ładnego zapachu, więc dajemy jej wedle potrzeby. Wszystko ładnie wymieszane kładziemy na włosy, na około 10 min. Najlepiej głowę przykryć folią, bo wyższa temperatura poprawia działanie maski. Po określonym czasie zmywamy maseczkę i najlepiej głowę umyć dokładnie z dwa razy (olej jest tłusty, jajko się ścina) Efekty? Moje włosy są znacznie miększe. olejek rycynowy zapobiega wypadaniu włosów i przyspiesza jego wzrost. Jajko doskonale odżywia. Naprawdę warto ją robić raz na dwa tygodnie :)