Nie wyrażam zgody na kopiowanie i przetwarzanie moich zdjęć oraz umieszczanie ich na innych stronach bez mojej wiedzy i przyzwolenia.
Zapraszam wszystkich do czytania, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Herrbata pisze na wiele tematów, a jej "PORADY HERRBATY" to blog o włosach, zdrowiu i urodzie! Znajdziesz tu wpisy o tym jak dbać o włosy, zdrowo się odżywiać i pielęgnować piękno :) Zapraszam!

Obserwatorzy

Kredka Kajal - Pierre Rene


Od producenta:

Pierre Rene Professional Kajal - profesjonalna kredka do oczu w sztyfcie, gwarantująca intensywnie czarny, matowy efekt oraz 24-h trwałość makijażu.  Perfekcyjna do zaznaczania zewnętrznego i wewnętrznego konturu oka. Delikatna, kremowa konsystencja wzbogacona o naturalne woski gwarantuje miękką i przyjemną aplikację. Kształt stożka ułatwia precyzyjne podkreślenie linii wodnej i wewnętrznego kącika oczu.
Pierre Rene Professional Kajal to wyjątkowo łatwy do zastosowania kosmetyk bez konieczności zaostrzania!
Nie zawiera parabenów. Testowany okulistycznie i dermatologicznie. Hypoalergiczny.
  • Profesjonalny kajal do wewnętrznego i zewnętrznego konturu oka
  • 24 h - trwałość
  • Intensywnie czarny & matowy efekt
  • Przyjemna i łatwa aplikacja
  • Unikatowy kształt stożka
  • Bez konieczności zaostrzania!
  • Nie zawiera parabenów
  • Testowany okulistycznie i dermatologicznie
  • Hypoalergiczny
Dostępny: pierrerene.pl/pl/223-kajal.html
Cena: 19,99 zł


Nie jestem specjalistką w sprawie makijażu, jednak potrafię i lubię ładnie podkreślić oko :) Kreskę na górnej powiece opanowałam do perfekcji. Kredek używam do podkreślenia linii wodnej oka, lubię kiedy jest wyraźna, czarna i długo się utrzymuje. Dlatego produkt, którego używam musi być miękki i dobrze napigmentowany :)


KOHL (khol, kajal) – kosmetyk używany do zdobienia oczu, znany już w starożytności. Tradycyjnie wyrabiany z mieszanki ziół, w domowych warunkach dodatkowo z domieszką ołowiu.
Kajal charakteryzuje się tym, że zawiera w sobie wyselekcjonowane mieszanki ziół i innych składników tak dobrane, że oprócz intensywnie czarnej pigmentacji, działa na oczy pielęgnacyjnie.
Zwęża naczynka krwionośne w oku, wybielając je i sprawiając, że tęczówka staje się bardziej wyrazista. Chroni także oczy przed słońcem (tlenek cynku), pyłem czy piaskiem. Przynosi ulgę zmęczonym, podrażnionym i zaczerwienionym oczom, dzięki swoim leczniczym właściwościom.

Moja opinia:
Co zawiera w swoim składzie kajal od Pierre Renne? Tego nie wiem, ale bardzo się z nim polubiłam. Nawet zrobiłam pierwsze w swoim życiu "smoky eyes", które wyszło świetnie :) Zapraszam do krótkiej recenzji...

Kosmetyk zamknięty jest w malutkim opakowaniu, wysuwanym jak pomadka. Kredki zawsze noszę w torebce, te zwykłe łamały się wewnątrz, gubiły nakrętkę. Tutaj nie ma tego problemu :) Kredka nie wymaga ostrzenia, ale zastanawiam się co się będzie działo jak zużyjemy stożkowy kształt? Może być ciężko z narysowaniem cienkiej kreski...
Kolor produktu jest intensywnie czarny, matowy. Głęboka czerń długo się utrzymuje na linii wodnej oka i co najważniejsze nie podrażnia oczu!!!
Konsystencja kajalu jest miękka i kremowa - kredkę można delikatnie rozmazać, co pozwoli na wykonanie makijażu typu "smoky eyes"
Produkt jest trwały, ale też nie ma z nim problemów jeśli chodzi o demakijaż.



Stosowałyście już ten lub podobny produkt? Jakie są Wasze odczucia?

Pozdrawiam :*






13 komentarzy:

  1. To może jest dobre ;) Ja sama nie mam czasu na bawienie się w smoky eyes, ale jak już robię to porządnym kosmetykiem. Najlepsze są Astora <3

    http://viofashiontime.blogspot.com/2014/06/praktycznie-z-h.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiałam się nad jej zakupem...Może może... dzięki za recenzję!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam z BPS i uwielbiam robić na nim smoky <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam, ale innej firmy i jestem zadowolona, fajna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam jego opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja już dawno myślałam o takim prawdziwym kholu, właśnie ze względu na wybielanie gałki ocznej i dobry efekt, ale te wszystkie khole, które się teraz pojawiają, to chyba bez tych właściwości są jednak :/

    OdpowiedzUsuń
  7. dla mnie ten kajal to jakaś czarna magia, nie rozumiem zasady jego działania

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam go i tak jak już Ci kiedyś wspomniałam, mam mieszane uczucia. Czasem go lubię, a czasem nienawidzę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie stosowałam, ale z chęcią wypróbuję. Mam kredkę z Mon Ami ( czy jakoś tak) i ona strasznie się rozmazuje- ale jest miękka. Póki co wszystkie kredki na które trafiałam były do niczego, albo są za twarde albo za słabo malowały, więc zostałam przy tej z Mon Ami.

    OdpowiedzUsuń
  10. hm... brzmi dobrze. Ja mam zawsze problem z tego typu kosmetykami, do perfekcji nie opanowałam tej sztuki :)
    U mnie najlepiej sprawdza się cień do powiek nakładany na mokro.
    używam czasem do kreski max factora w mazaku i z niego jestem zadowolona. Ten ma super cenę, trzeba będzie wypróbować.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :* Wasze słowa są dla mnie baaaardzo ważne!
Proszę o nie zostawianie SPAMU - takie komentarze będą usuwane.