Nie wyrażam zgody na kopiowanie i przetwarzanie moich zdjęć oraz umieszczanie ich na innych stronach bez mojej wiedzy i przyzwolenia.
Zapraszam wszystkich do czytania, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Herrbata pisze na wiele tematów, a jej "PORADY HERRBATY" to blog o włosach, zdrowiu i urodzie! Znajdziesz tu wpisy o tym jak dbać o włosy, zdrowo się odżywiać i pielęgnować piękno :) Zapraszam!

Obserwatorzy

Chrupki z cieciorki - tureckie leblebi


Odkąd w naszym domu pojawiła się beztłuszczowa frytkownica Purifry, dużo w kuchni eksperymentuję. Robiłam już frytki z selera, talarki z buraka a dziś w obroty wzięłam ciecierzycę.
Zainspirowana wpisem siostry Agnieszki, przygotowałam chrupki z cieciorki, które są bardzo smaczną i zdrową przekąską.

Ciecierzyca, inaczej cieciorka, zwana również grochem włoskim należy do rodziny bobowatych. Ma bardzo dużo wartości odżywczych, a zawarte w niej białka idealnie zastępują białka zwierzęce. Cieciorka to nie tylko doskonałe źródło białka, zawiera sporo innych zdrowych składników, które zapobiegają zaparciom, sprzyjają odchudzaniu, obniżają ciśnienie krwi i poziom cholesterolu. Dzięki zawartości żelaza, zapobiega anemii. Może być wykorzystywana pomocniczo w leczeniu niedokrwistości. Ciecierzyca ma niski indeks glikemiczny, a zawarty w niej błonnik stabilizuje poziomu glukozy we krwi i obniża wchłaniania węglowodanów.
Ciecierzyca może być pomocna przy zwalczaniu bólów głowy oraz gardła, podnosi odporność organizmu, hamuje wypadanie włosów i łamliwość paznokci (zawiera dużo cynku), obniża poziom "złego" cholesterolu.
Jest zdrowym dodatkiem do zup, sałatek i dań obiadowych.



Prażona ciecierzyca zwana leblebi to specjalność tureckiej prowincji Sungurlu. Może z powodzeniem zastąpić czipsy lub paluszki. W smaku ziarenka są orzechowo-ziołowe (mi przypominają pieczone kasztany) i szybko dają uczucie sytości. Chrupiąca przekąska jest zdatna do spożycia nawet w kilka dni po przygotowaniu :) Zapraszam po przepis...

Składniki:
✓ Szklanka ciecierzycy
✓ Ulubione przyprawy (sól pieprz, tymianek, chili - co lubicie)
✓ Kilka kropel oleju

Sposób wykonania:
Ciecierzycę na noc wsypujemy do miski i zalewamy dużą ilością wody. Następnego dnia gotujemy w osolonej wodzie przez ok. 50 minut. Ugotowane ziarenka przecedzamy, doprawiamy ulubionymi przyprawami (ja użyłam tymianku i ziół prowansalskich) i skrapiamy olejem. Pieczemy w temperaturze 180 stopni, przez 20 minut. Moją przekąskę przygotowałam w PURIFRY - beztłuszczowej frytkownicy, ale można je przygotować również w piekarniku, na blaszy.








Zaskoczona pysznym smakiem cieciorki planuję w niedalekiej przyszłości zrobić inne pyszności. Może coś z klasyki? A może chcielibyście coś polecić?(czekam w komentarzach!)
  • hummus - zmiksowane, ugotowane ziarna z tahini (pastą sezamową), czosnkiem, sokiem z cytryny, oliwą i przyprawami. Jej smak doskonale podkreśli gałka muszkatołowa czy kurkuma, ale równie dobrze może to być kminek rzymski, kolendra, pieprz, a nawet - natka pietruszki. Taka pasta w krajach azjatyckich jest wykorzystywana jako farsz do pity. W naszych warunkach może okazać się wyśmienita po prostu do smarowania pieczywa,
  • falafel - niewielkie kotleciki ze zmielonych ugotowanych ziaren, smażone na głębokim tłuszczu.
Tymczasem życzę Wam miłego popołudnia :) Buziole!

18 komentarzy:

  1. Super pomysł ;-) a powiedz mi jak ta frytkownica sprawdza się w przygotowaniu frytek jak smakują ? jak z oleju i czy faktycznie na łyżce oleju można usmażyć ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za kilka dni będę pisać posta podsumowującego działanie frytkownicy, ale już dziś powiem Ci że się da usmażyć frytki na łyżce oleju. Są pyszne, smakują ziemniakiem.
      Miesko też super - soczyste bardzo.

      Usuń
    2. Też jestem ciekawa odpowiedzi :)

      Usuń
  2. Muszą być bardzo smaczne.Świetny pomysł;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy sposób na ciecierzycę :D Uwielbiam takie eksperymenty.

    OdpowiedzUsuń
  4. a czy mogę użyć ciecierzycy z puszki lub słoika?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze nie wiem - myślę, że tak - pewnie troszkę smak się zmieni.

      Usuń
  5. Ja Chick Peas jadam od wielu lat a wlasciwie nie pamietam od ilu zawsze z puszki bo innego niema u nas w sklepach.
    Z puszki on jest odrazu gotowy do jedzenia I tak tu wszyscy jedza ale ja jestem Polakiem wiec musze to robic inaczej jak tubylcy.
    1 Odcedzam groszek
    2 na puszke 15,5 oz ( 439g ) rozpuszczam nz patelni 2 lyzki od zupy nie solonego masla
    3 pieke na tym masle az sie groszek zarumieni i maslo calkowicie zostanie wchloniete przez niego
    4 podczas pieczenie mieszam caly czas I pieprzee oraz sole do smaku
    jak podczas probawania czy jest dobrze doprawiony zjadam go calkowicie to otwieram nastepna puszke i zaczynam od nowa process pieczenia, zdarza mi sie to wiele razy.
    Zjadam taki groszek na goraco a jak chce dodac do salatki to go studze .
    Do salatek dodaje zawsze taki pieczony I ostudzony nigdy prosto z puszki .
    Nawet moj pies wolal pieczony na maselku a nie jak tubylcy jadaja prosto z puszki .
    A my Polacy poniewaz nie jestesmy tybylcami lub innymi gadami to rowniez pieczony groszek zajadamy i juz iI kropka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nie masz nadwagi od tego powtarzana procesu? Ramona.

      Usuń
  6. Hummus robię często i nie trzymam się przepisu zbyt dokładnie - po prostu do cieciorki dokładam to co wymaga natychmiastowego spożycia i za każdym razem jest inaczej i ciekawie i o dziwo pysznie. A co do pasty tahini - ziarna sezamu prażę i miksuję końcówką z nożem i wychodzi najpyszniejsza pasta pod słońcem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nigdy nie jadlam ciecierzycy. znalazlam fajny przepis obiadowy, ale zamienilam ciecierzyce soczewica z prostego powodu - soczewicy nie trzeba godzinami moczyc. ale ok. zamoczylam na cala noc, ugotowalam, zjadlam i co? smak bobu. ktos pisal, ze smakuje toche orzechami itd. hehe zart? ;) cieciorka czeka ugotowana na pieczenie, ale jestem sceptycznie nastawiona. dzieci to zjedza? serio?

    OdpowiedzUsuń
  8. Zrobiłam- pyyyszne są takie kuleczki:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na blaszE a nie na blaszY:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Przed chwila wyjelam z piekarnika, sa rewelacyjne, nawet moj 3 latek zajada sie, wielkie dzieki za cudo przepis ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :* Wasze słowa są dla mnie baaaardzo ważne!
Proszę o nie zostawianie SPAMU - takie komentarze będą usuwane.