Nie wyrażam zgody na kopiowanie i przetwarzanie moich zdjęć oraz umieszczanie ich na innych stronach bez mojej wiedzy i przyzwolenia.
Zapraszam wszystkich do czytania, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Herrbata pisze na wiele tematów, a jej "PORADY HERRBATY" to blog o włosach, zdrowiu i urodzie! Znajdziesz tu wpisy o tym jak dbać o włosy, zdrowo się odżywiać i pielęgnować piękno :) Zapraszam!

Obserwatorzy

Palmer's, Coconut Formula - Deep Conditioning Protein Pack



Powakacyjna regeneracja włosów na pewno przyda się teraz niejednej z Was, ja sama przesuszyłam trochę pasma letnim słońcem i próbuję poprawić ich kondycje.
Dziś chciałabym Wam przedstawić produkt marki Palmer's - Deep Conditioning Protein Pack, wzmacniającą kurację emolientowo-proteinową. Rzuciła mi się w oczy przy ostatnich zakupach w Sainsbuty's. Kupiłam jedną saszetkę, ale szybko wróciłam po kolejne trzy. Zapraszam na recenzję :)


Od producenta:
Specjalnie stworzona kuracja przywraca blask włosom, które zostały zniszczone przez stylizację, farbowanie lub wpływ słońca. Unikalna formuła na bazie czystego olejku kokosowego, mleka kokosowego, keratyny i witaminy E zapewnia intensywne, głębokie działanie regenerujące.

Działanie i cechy produktu:
• małe struktury molekularne olejku kokosowego pozwalają na głębsze przenikanie w skórę głowy
• wzmacnia cebulki i stymuluje wzrost nowych włosów
• uzupełnia naturalne białka, których brakuje zniszczonym włosom
• intensywnie nawilża i odbudowuje strukturę włosa
• kuracja jest wydajna i nie zawiera siarczanów, parabenów, ftalanów, barwników, SLS-ów, glutenu, oleju mineralnego

Skład: Water (Aqua), Cocos Nucifera (Coconut) Fruit Extract, Stearyl Alcohol, Cyclopentasiloxane, PEG-40 Stearate, Stearamidopropyl Dimethylamine, Cetyl Alcohol, Cyclohexasiloxane, Behenyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Glycerin, Dimethicone, Butylene Glycol, Tocopheryl Acetate, Hydrolyzed Keratin, Gardenia Tahitensis Flower Extract, Nonfat Dry Milk (Sine Adipe Lac), Hydrolyzed Silk, Stearalkonium Chloride, Pentylene Glycol, Propylene Glycol, Decylene Glycol, 1,2-Hexanediol, Hydroxyethylcellulose, Sodium Acetate, Cellouse, Quaternium-26, Myristyl Alcohol, Hydroxyethyl Cetearamidopropyldimonium Chloride, Citric Acid, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Fragrance (Parfum), Benzyl Benzoate, Coumarin.

Cena: 11 zł/60g

Strona producenta: KLIK!



Produkt zakupujemy w saszetce - jest go na tyle dużo, że spokojnie wystarczy na bardzo długie włosy, lub na kilka aplikacji przy krótszych. Ja postanowiłam zużyć całe opakowanie, ale pewnie dałabym radę podzielić kurację na dwa użycia.
Ogólnie kocham produkty w saszetkach - zużywam, nie zalegają w toalecie, nie zdążą się znudzić. Mimo wszystko aplikacja z takiego opakowania nie należy do najprzyjemniejszych. Skoro maska starcza na kilka użyć, przydałoby się takie otwarcie z szyjką i nakrętką, jakie mają niektóre maski do twarzy. No ale ok, przejdźmy do właściwości samego produktu...
Kosmetyk pachnie bardzo przyjemnie kokosem, konsystencja jest zwarta, gęsta, dzięki czemu maska bardzo przyjemnie się rozprowadza po włosach.
W składzie znajdziemy między innymi olej kokosowy i ekstrakt z orzecha kokosowego, które przywracają wilgoć wysuszonym pasmom. Proteiny keratyny i jedwabiu wzmacniają i odbudowują strukturę włosa, dzięki czemu włosy lśnią i są niesamowicie gładkie.
Efekty?
Maskę trzymałam koło godziny na włosach, następnie spłukałam obficie wodą i pozwoliłam im naturalnie wyschnąć.
Bałam się, że kuracja obciąży moje cienkie pasma i będę zmuszona umyć włosy jeszcze raz... ale ku mojemu zdziwieniu włosy były lekkie i sypkie - idealnie dociążone, a nie przeciążone ;) Włosy są wygładzone, błyszczące i wyraźnie poprawił się ich wygląd :) Bardzo fajny efekt!
Pasma pachną intensywnie produktem do kolejnego mycia (myję czuprynę co dwa dni), a nawet miałam wrażenie, że pachniały jeszcze po umyciu. Dla mnie duży plus, ale jeśli ktoś nie lubi kokosowego zapachu - to odradzam :D


Cena produktu nie jest specjalnie zachęcająca - choć w Szkocji kosztuje 2/3 polskiej ceny i przy tutejszych zarobkach zdaje się być bardziej przystępniejsza, w dalszym ciągu jest dość wysoka. Dla porównania maskę do włosów Palmer's z tej samej serii kupimy za 3 funty - a pojemność produktu to już 150 g ! Ale z drugiej strony to nie jest produkt do regularnego użytku, to takie ekstra spa dla włosów, po którym mamy gwarantowany Good Hair Day. Jak dla mnie bardzo fajny produkt, warto go spróbować!

24 komentarze:

  1. Najpierw nie w temacie - no może w temacie ;D Masz piękne włosy- genialne są. A tej maski nie miałam i bardzo możliwe, że w przyszłości spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię zapach tej serii :) Po tę kurację nie sięgnę, bo moje włosy nie lubią olejku kokosowego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesujący produkt. Muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam go kilka razy na zagranicznym youtubie, ale nie sądziłam, że może dać tak dobre efekty!

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej, zachęciłaś mnie tym wpisem. Ciekawe czy w Polsce tez znajdę tego palmersa:)) brakuje i zdjecia wlosów przed (wlosy po są swietne), ale muszę przyznac ze dobry wpis. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawe informacje. Moim zdaniem o włosy trzeba dbać każdą porą roku, a takie suplementy bardzo w tym pomagają. Ja wolę poświęcić chwilę każdego dnia na pielęgnację, niż chodzić ze zniszczonymi włosami.

    OdpowiedzUsuń
  7. Interesujący produkt. Stosowałam kilka kosmetyków do włosow zawierających olejek kokosowy ale nie zawsze efekt mnie zadowalał. Muszę wypróbować tą kurację.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja stosowałam i jestem zadowolona :) Poleciłabym innym

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawa sprawa. Słyszałam o tym specyfiku, ale jeszcze nie miałam okazji go zastosować. Przyznaję, że zaciekawiłaś mnie tym wpisem. Cóż, w takim razie kurier pobranie będzie musiał znowu mi przywieźć nowy produkt do przetestowania :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też polecam ten produkt :) W ogóle to zauważyłam, że na mnie świetnie działają kosmetyki na bazie kokosa. Bardzo nawilżają i pielęgnują cerę i wlosy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam takie nowości kosmetyczne <3 slyszałam, że sporo dziewczyn używa po prostu oleju nierafinowanego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawe jakby się u mnie sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Już jakiś czas szukam jakiejś ekstra maski do włosów.

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam okazję kiedyś stosować tą maskę i u mnie sprawdziła się świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Cenne wskazówki i informacje. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Też bardzo przydał mi się ten wpis. Będę tu na pewno wracać.

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ciekawy wpis, na pewno wypróbuję Twoje wskazówki. Nigdy nie używałam tego kosmetyku. Gdzie go można kupić? Według mnie na stan naszych włosów mają wpływ nie tylko kosmetyki, ale też to co jemy i pijemy.

    OdpowiedzUsuń
  18. Super wpis! Na pewno jeszcze tutaj powrócę

    OdpowiedzUsuń
  19. Wydaje się, że to super kosmetyk, warto wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  20. Podoba mi się bardzo Twój styl pisania

    OdpowiedzUsuń
  21. wartościowy i fajny artykuł

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :* Wasze słowa są dla mnie baaaardzo ważne!
Proszę o nie zostawianie SPAMU - takie komentarze będą usuwane.