Nie wyrażam zgody na kopiowanie i przetwarzanie moich zdjęć oraz umieszczanie ich na innych stronach bez mojej wiedzy i przyzwolenia.
Zapraszam wszystkich do czytania, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Herrbata pisze na wiele tematów, a jej "PORADY HERRBATY" to blog o włosach, zdrowiu i urodzie! Znajdziesz tu wpisy o tym jak dbać o włosy, zdrowo się odżywiać i pielęgnować piękno :) Zapraszam!

Obserwatorzy

Nie daj zamrozić sobie włosów!

Zima powoli się kończy, ale mróz wciąż potrafi dawać we znaki. Zanim przyjdzie wiosna, ujemna temperatura jeszcze nie raz u nas zagości... Ponieważ łatwo w takie dni o trwałe uszkodzenie włosów, chciałabym Was uczulić w tym temacie. Zapraszam na artykuł :)


Mróz jest nieprzyjacielem dla naszych włosów. Wystarczy chwila nieuwagi, aby zniszczyć je na dobre. Włos składa się w 10% z wody, gdy jej cząsteczki zamarzną, uszkadzają strukturę łodygi. Gdy woda odparuje, pozostawi pasma przesuszone, łamliwe i strzępiące się. Nie daj zamrozić sobie włosów - działaj za w czasu!



Noś czapkę
Jeśli nie nosisz czapki, to zimno szybciej dociera do skóry, uszkadzając cebulki i mieszki włosowe. Dodatkowo, niska temperatura powoduje obkurczanie się małych naczynek krwionośnych, które doprowadzają krew wraz z substancjami odżywczymi do mieszków włosowych. Włosy zaczynają wyglądać gorzej, wypadać.
Noszenie czapki też nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem. Nakrycie głowy nie powinno uwierać, uciskać na czole i skroniach, bo wtedy również będziemy mieć problemy z mikrokrążeniem. Jeśli pod czapką jest za ciepło, gruczoły łojowe będą wydzielać jeszcze więcej sebum. To substancja osłaniająca strukturę włosa przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi i utrzymująca odpowiednią wilgoć, jednak jej nadmiar może zaczopować mieszki włosowe, z których wyrastają nowe kosmyki.
Jeśli za oknem nie dokuczają silne, siarczyste mrozy, to zrezygnuj z czapki - wystarczy osłonić głowę delikatniejszą chustką, beretem, czy miękkim szalem.
Trzeba pamiętać także o tym, że włosom nie tylko szkodzi długotrwałe zimno, ale nawet krótkie a gwałtowne zmiany temperatur. Zarzucaj coś na głowę także wtedy, gdy masz do przejścia kilka kroków na zimnie. A kiedy jedziesz dłużej ogrzewanym autobusem, bądź samochodem, dobrze jest zdjąć czapkę i przeczesać włosy palcami, by pozwolić im odetchnąć.

Zabezpieczaj
Włosy często wystają spod czapki, narażając się na niskie temperatury. Pamiętaj o zabezpieczaniu ich (zwłaszcza suchych końcówek) silikonowym serum.


Zabiegi fryzjerskie
Warto pomyśleć o wygodniejszej fryzurze, której nie trzeba za długo modelować suszarką, spinać uciskającymi klamrami czy ściągać gumką. Powinno się także zrezygnować z obciążających włosy zabiegów fryzjerskich, takich jak trwała czy farbowanie. Jeśli już musisz zlikwidować odrosty, wybierz łagodne farby wzbogacone składnikami ochronnymi i odżywczymi.

Uważaj na mycie!
Pod czapką włosy szybciej się przetłuszczają, dlatego zimą częściej je myjemy. Łatwo niestety z tym przesadzić, używając zbyt silnych szamponów. Sebum ma za zadanie chronić łodygę włosa przed utratą wilgoci, a stosując mocne "zdzieraki" usuwamy je i tak możemy łatwo doprowadzić do przesuszenia pasm.
Najlepiej z rezygnować z porannego mycia włosów, one potrzebują kilka godzin do całkowitego wyschnięcia. Jeśli wyjdziemy na mróz z niedosuszonymi włosami, to pozostałe w nich cząsteczki wody zamarzną, uszkadzając zewnętrzna warstwę łodygi. Pasma stracą elastyczność i blask, a także będą się mocno elektryzować. Najlepiej pozwolić im schnąć naturalnie i dopiero, kiedy będą lekko wilgotne, wymodelować chłodnym powietrzem suszarki.
Do mycia włosów najlepiej używać delikatnych szamponów, do włosów przesuszających się. Powinny zawierać środki zmiękczające wodę i substancje nawilżające: oleje naturalne, kwasy tłuszczowe, lanolinę i lecytynę, oleje mineralne oraz silikony.


Kosmetyki
Zimą nie powinniśmy rezygnować z kosmetyków zawierających silikony - dodatkowo zabezpieczą włosy przed zamarznięciem, czy suchym powietrzem od nagrzanych kaloryferów. Warto zakupić odzywki z D-pantenolem, czyli prowitaminą B5. Chroni osłonkę łodygi, ale także podnosi wilgotność w jej wnętrzu (ma zdolność wnikania w głąb skóry, włosów i paznokci). Z zewnątrz skutecznie zabezpieczą włosy niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe. Bez nich nasze włosy stają się suche, łamliwe.
Najlepiej zrezygnować z balsamów i odżywek „bez spłukiwania”. Ich gęsta konsystencja dodatkowo obciąża pasma.

Dieta
Aby włosy były piękne również zimą, należy pamiętać o pielęgnowaniu ich "od wewnątrz". Powinnyśmy dostarczać aminokwasy siarkowe - to podstawowy budulec naszej czupryny. Włosy pozbawione odpowiedniej ilości tych składników stają się wiotkie, cienkie, łatwo się strzępią. Zimą, kiedy przeważnie jemy mniej warzyw, warto pamiętać, że bogate w siarkę są: czarna rzepa, rzodkiewka, brokuły, kalafior, brukselka, kapusta, cebula, chrzan.
Najważniejsze dla kondycji włosów są też takie mikroelementy jak cynk, miedź i żelazo. Aby rosnąć szybko i bujnie potrzebują natomiast witamin, szczególnie z grupy B. Witaminy A oraz E przysparzają im blasku i sprawiają, że stają się jedwabiste i łatwo się układają.
Warto także sięgnąć po gotowe preparaty, skomponowane specjalnie dla wzmocnienia włosów.


Wiem, że już bliżej wiosny i artykuł powstał trochę późno - ale wciąż dokuczają nam mrozy i może ktoś zdąży jeszcze uchronić swoje pasma przed zimnem. Poza tym ostatnio dość często piszecie, że włosy z dnia na dzień stały się suche i łamiące - pomyślcie, czy nie jesteście ofiarami niskiej temperatury? Warto wyciągnąć wnioski na następny rok :)

Pozdrawiam Was cieplutko.
Herrbata <3


15 komentarzy:

  1. Stosuje się do Twoich poleceń :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja staram się zawsze nosić czapkę, albo przynajmniej zakładać kaptur :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja mam wrażenie, że zimą właśnie mniej mi się włosy przetłuszczają niż latem ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Na początku zimy na jednym z kanałów YT natknęłam się na wpis dziewczyny, która poszła kiedyś na łyżwy bez czapki. Efekt był taki, że na włosach zrobiły jej się sople, a po jakimś czasie włosy niesamowicie się zniszczyły: zaczęły wypadać, stały się suche, matowe, oklapłe i bez życia. Bardzo długo zajęło jej poprawienie tych szkód. Także to jest nauczka, nośmy czapki i zabezpieczajmy włosy, póki mamy co zabezpieczać ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyznaczyłam sobie pięlęgnację :
    Przed każdym myciem olejować skalp na 20-30 min tym oto olejkiem : Elfa, Green Pharmacy, Olejek łopianowy z czerwoną papryką
    codziennie myję włosy : Ziaja, Intensywna Pielęgnacja Włosów, Szampon do włosów farbowanych `Intensywny kolor olej rycynowy` (ponieważ mam włosy farbowane i przetłuszczające się)
    Po każdym myciu używam : Syoss - Fluid Intense Treatment 3 w 1,
    do tego w każdy czwartek nakładać na włosy naftę z zółtkiem.
    W każdą zaś niedzielę używać maski biovax.
    MOja pielęgnacja jest odpowiednia? Co byś w niej zmieniła?
    Chcę zahodować piękne, długie wlosy. Na razie są one tylko do ramion :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę mało pisałaś o włosach (jakie masz, co lubią itd),
      Ja przedłużyłabym trzymanie olejku nawet do 2 godzin, a jeśli nie masz zniszczonych włosów i lubią się przetłuszczać, to olejowałabym 2 razy w tygodniu :) Przy takiej mega odżywczej kuracji poleciłabym również oczyszczać włosy raz na tydzień (lub dwA) :)

      Usuń
    2. Choć niektórzy podchodzą sceptycznie do suplementacji, ja jeszcze bym ją dodała do Twojej pielęgnacji. Warto.

      Usuń
    3. A czym miałabym je oczyszczać? Włosy mam CHYBA wysokoporowate. Farbuję je, ale nie są szorstkie ani jakoś mega zniszczone. :D Nie wiem co lubią. Jak kupuję jakiś produkt to tylko obserwuje jak reagują moje włosy czy są miękkie czy nie. Jeżeli nie to kosmetyk ląduje w koszu xD

      Usuń
    4. Spożywam tabletki humavit do tego jeszcze :D

      Usuń
    5. O oczyszczaniu pisałam tutaj - http://www.poradyherrbaty.pl/2013/07/oczyszczanie-wosow-dla-kogo-jak-czesto.html
      Ja mam specjalny szampon, można też zrobić piling :)
      A jak często myjesz włosy?

      Usuń
    6. Codziennie rano. :D

      Usuń
  6. Wiedzialam, ze trzeba chronic wlosy przed mrozem, ale twoj wpis usystematyzowal maja wiedze na ten temat;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja bez czapki się nie ruszam, jeszcze robię warkocza i chowam włosy pod kurtkę. Wyglądam wtedy strasznie bo mega mi się podoba jak długie włosy wystają spod czapki. Ale przyłapałam się na tym, że często widząc dziewczyny z wystającymi włosami myślę o tym jaką krzywdę robią swoim włosom :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Stosuję wszystkie te zalecenia :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :* Wasze słowa są dla mnie baaaardzo ważne!
Proszę o nie zostawianie SPAMU - takie komentarze będą usuwane.