Nie wyrażam zgody na kopiowanie i przetwarzanie moich zdjęć oraz umieszczanie ich na innych stronach bez mojej wiedzy i przyzwolenia.
Zapraszam wszystkich do czytania, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Herrbata pisze na wiele tematów, a jej "PORADY HERRBATY" to blog o włosach, zdrowiu i urodzie! Znajdziesz tu wpisy o tym jak dbać o włosy, zdrowo się odżywiać i pielęgnować piękno :) Zapraszam!

Obserwatorzy

CARMEX - kultowa ochrona ust



Kilka miesięcy temu udało mi się wygrać zestaw błyszczyków CARMEX u Aliny. Kiedy trafiła do mnie wieeelka koperta, zastanawiałam się, czy tego wszystkiego nie jest czasem zbyt wiele - jednak łapczywie otwierałam każde opakowanie, wąchałam, smarowałam...
Dziś każdy Carmex ma swoje miejsce... Jeden jest w czarnej torbie, inny w beżowej. Mam też rozłożone je po kurtkach - gdziekolwiek nie pójdę, zawsze mam przynajmniej jeden przy sobie ;) Bardzo polubiłam te błyszczyki i jeśli nie wypróbowałyście jeszcze - na prawdę warto kupić!


Balsam do ust Carmex to numer 1 wśród gwiazd Hollywood, modelek i wizażystów. Reporterzy często uwieczniają na zdjęciach Selenę Gomez, czy córkę Madonny Lourdes, trzymające w ręku charakterystyczną żółtą tubkę. 
Kultowy balsam do ust został wynaleziony w 1937 roku przez Alfreda Woelbinga, który cierpiał z powodu suchych i popękanych ust. Eksperymentując w kuchni Alfred stworzył genialną recepturę składającą się między innymi z : kamfory, która łagodzi ból, mentolu, który zabija bakterie, zmniejsza dyskomfort spierzchniętych ust. Miksturę wlewał do słoiczków, które sprzedawał następnie w okolicznych aptekach. Z biegiem czasu żółty słoiczek Carmex stał się kultową marką rozpoznawaną na całym świecie.


Skład

Carmex swój sukces od początku zawdzięczał jednej rzeczy: jakości. W składzie znajdziemy:
  • mentol – bakteriobójczy, koi
  • kamforę – łagodzi spieczone wargi
  • fenol – bakteriobójczy, usuwa martwy naskórek
  • lanolinę – zmiękcza, natłuszcza, chroni
  • masło kakaowe – nawilża
  • kwas salicylowy – usuwa martwy naskórek
  • masło aloesowe – regeneruje i koi
  • witaminę E – chroni przed wolnymi rodnikami
  • masło shea – zapobiega przesuszaniu się ust
  • wazelinę – nawilża.



Moja opinia :

Świetna seria kosmetyków do ustSpełniają swoją rolę w każdych warunkach atmosferycznych (słońce, mróz czy wiatr), zawierają filtr (SPF 15), który dodatkowo chroni nasze usta. W swoim składzie posiadają również mentol, który daje uczucie świeżości i  lekko mrowi - dzięki czemu poprawia ukrwienie. Balsam ujędrnia usta, nawilża i odżywia - pozostawia je lekko natłuszczone i przyjemnie miękkie.  Delikatnie nabłyszcza - usta wyglądają pięknie i naturalnie.

Z wszystkich balsamów, które otrzymałam, najbardziej przypadł mi do gustu Carmex Miętowy. Oprócz spełniania podstawowych funkcji pomadki, przyjemnie odświeża i chłodzi usta. Po zastosowaniu mam uczucie świeżo umytych zębów, lub zjedzonego tic taca :D Nie mogę się obejść także bez balsamu klasycznego (w sztyfcie),  i smakowego, wiśniowego. To moje ulubione :)



Produkty Carmex są ogólnodostępne - nie ma problemu z zakupieniem takiego balsamu w drogeriach, aptekach - czy na allegro. Są w zasięgu naszej ręki, także jeśli chodzi o cenę - wydatek na miarę pomadki Nivea lub Neutrogeny.
Miałyście kiedyś ten produkt? A może jesteście wierne jakiejś innej firmie?





11 komentarzy:

  1. Też bardzo lubię produkty Carmex, niezastąpione są u mnie szczególnie w zimie, ale również przy wietrznej pogodzie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam carmex ale ostatnio również terapię dla ust EINSTEIN

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham Carmex, ale Blistex jest godnym konkurentem;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zbyt często coś wygrywasz, to nie fair ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś używałam i przyznam, że sprawdzał się bardzo dobrze, ale pomimo tego odstawiłam go i nie zamierzam do niego wracać. Po pierwsze nie cierpię jego zapachu, smaku jest po prostu okropny. Po drugie wszystko była fajnie do czasu jak go używałam a jak przestałam to moje usta wyglądały tragicznie, były strasznie wyschnięte, więc żeby mieć ładne usta musiałbym go bez przerwy używać. Wolałam znaleźć coś innego

    OdpowiedzUsuń
  6. nigdy go nie próbowałam :) ale teraz zaczęłam się nad nim zastanawiać... :P
    ja jestem wierna Nivei, ale może kiedyś kupię sobie Carmexa bo słyszałam o nim dużo dobrych opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo lubię te błyszczyki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja kupiłam sobie truskawkowy ale strasznie go nie lubię ;p Przypomina mi on smakiem zgniłe truskawki lub jakies inne paskudztwo

    OdpowiedzUsuń
  9. Pielęgnacja ust jest moim nawykiem..jestem uzależniona od ochronnych pomadek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Najlepszy balsam do ust, jakiego uzywałam to Tisane. Miękka, woskowa warstwa na ustach, bez zapachu i nie klei sie, bez porównania lepszy od Carmexu!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :* Wasze słowa są dla mnie baaaardzo ważne!
Proszę o nie zostawianie SPAMU - takie komentarze będą usuwane.